Planty to niecodzienny, wręcz wyjątkowy ogród miejski opasujący stary Kraków, a zarazem jedno z największych założeń parkowych: ich powierzchnia wynosi ok. 20 hektarów, zaś obwód ponad 4 kilometry. Planty powstały właściwie przypadkowo, dawniej miasto ujęte było bowiem ciągiem murów i obwałowań z fosą, które nieremontowane popadały coraz to bardziej w ruinę. Na początku XIX wieku te resztki średniowiecznych umocnień stały się niebezpieczną okolicą pełną żebraków i ludzi podejrzanego autoramentu oraz wylęgarnią szczurów i wszelkich chorób. Na te zagrożenia zwracał uwagę senator Feliks Radwański w 1817 roku, lecz jego starania o założenie alei spacerowych pozostawały bez odzewu. Jednak już wkrótce, bo w 1820
roku, Senat Wolnego Miasta Krakowa powziął uchwałę o splantowaniu ruin z bagiennymi pozostałościami fosy i założeniu w ich miejsce ogólnie dostępnych ogrodów spacerowych. Realizację uchwały rozpoczęto w 1822 roku, zatem przyjmując tę datę za narodziny Plant trzeba stwierdzić, że mają one już 175 lat.
Aż do roku 1830 trwało obsadzanie nowoutworzonych Plant drzewami, wśród których zdecydowanie dominowały kasztanowce i włoskie topole, by zaś podkreślić miejski charakter ogrodu, niewielkie ogrodzenia chroniące trawniki malowano w kolorze białym i błękitnym - barwach miasta. Ustawiono też pewną liczbę kamiennych ław, z których przetrwała do dziś już tylko jedna, przy prezbiterium kościoła Św. Krzyża. Włoskie topole wycięto jednak w roku 1840-41, a na ich miejsce posadzono kasztanowce i te drzewa niepodzielnie nadają charakter Plantom do dziś. W sezonie letnim na ukwieconych klombach, założonych w 2 połowie XIX wieku przez ogrodnika Bolesława Maleckiego, ustawiano pochodzące z ciepłych krajów rośliny, dzięki czemu Planty nabierały charakteru wykwintności i egzotyczności. Dziełem Maleckiego jest także wytyczenie alejek bocznych oraz założenie placyków do zabaw dziecięcych.
Planty rozrastały się dzięki przyłączaniu doń coraz to kolejnych obszarów. Dziś ich całość podzielona został na 8 ogrodów, których nazwy odnoszą się do zabytków architektury bądź instytucji (Dworzec, Barbakan, Florianka, Pałac Sztuki, Uniwersytet, Wawel, Gródek, Stradom). Ich obecny kształt ustalił się ostatecznie w latach 80-tych ubiegłego stulecia, kiedy to dodatkowo ozdobiono je licznymi rzeźbami - od tego czasu jedynym problemem była ochrona i utrzymanie dobrego stanu. Do wybuchu II wojny światowej Planty były miejscem bardzo zadbanym; zdewastowali je dopiero hitlerowcy podczas okupacji - wycięli krzewy i zrabowali żelazne ogrodzenia.
Po zakończeniu wojny starano się raczej jedynie nie dopuścić do totalnej dewastacji niż myślano o ich odnowieniu; stan ten trwał zresztą ponad pół wieku... Przywracanie świetności Plantom rozpoczęto wreszcie w 1989 roku według projektu Prof. Janusza Bogdanowskiego. W ramach ogromnych prac konserwatorskich (Planty są zabytkiem)rekultywowana jest całość zieleni - drzewa, krzewy, trawniki - oraz odtwarzane są alejki spacerowe wraz ze stylowymi ogrodzeniami, ławkami, lampami i koszami na śmieci. W miejscach, gdzie dawniej znajdowały się baszty obronne, ustawiono kamienne postumenty z przedstawieniami tych właśnie baszt. Wysiłki władz miasta idą także w kierunku przepędzenia z Plant marginesu społecznego oraz licznie nocujących i gniazdujących tu kawek i gawronów.
* Michał Myśliński